09:00-17:00

100 % PODWYŻKI OPŁATY SĄDOWEJ OD SKARGI NA PRZEWLEKŁOŚĆ POSTĘPOWANIA

 > Koszty sądowe, Ty w sądzie >  100 % PODWYŻKI OPŁATY SĄDOWEJ OD SKARGI NA PRZEWLEKŁOŚĆ POSTĘPOWANIA
14 komentarzy

justice-423446__340

Skarga na przewlekłość postępowania przed sądem będzie wkrótce nas więcej kosztować. Ustawodawca nie próżnuje i szuka wciąż źródeł do łatania dziury w państwowym budżecie. Jednocześnie chyba szuka również sposobu na zniechęcenie obywateli do dochodzenia prawa do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki, w rozsądnym terminie. A prawo to gwarantuje chociażby art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r.. Także Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 45 ust. 1 zawiera gwarancję tego prawa.

Skarga na przewlekłość postępowania przysługuje na mocy ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki.

Już od 6.01. 2017 r. za wniesienie takiej skargi na przewlekłość postępowania zapłacimy opłatę sądową w wysokości nie 100 zł, lecz 200 zł. Zarówno, gdy przewlekłość będzie dotyczyć postępowania sądowego, jak i prokuratorskiego czy też egzekucyjnego. Taką zmianę wprowadza ustawa z dnia 30.11.2016 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw, ogłoszona w Dzienniku Ustaw z 22 grudnia 2016 r..

Jednocześnie ustawa nie podwyższa sumy pieniężnej, której skarżący może żądać w związku ze stwierdzeniem przewlekłości postępowania. Takiej sumy pieniężnej można żądać od Skarbu Państwa lub od komornika. Nadal jest to kwota od 2000 zł do 20 000 zł. Co więcej, ustawa uszczegóławia zasady co do przyznawania konkretnej kwoty owego swoistego zadośćuczynienia. A to może skutkować przyznawaniem kwot niższych, gdy sąd rozpoznający skargę uzna, że sprawa „nie ma szczególnego znaczenia dla skarżącego”. Takie bowiem nieostre kryterium „szczególnego znaczenia sprawy dla skarżącego” wprowadza nowelizacja ustawy. Tu zapewne również chodzi o to, aby w efekcie takich regulacji prawnych, ograniczyć wysokość kwot wypływających z budżetu Państwa w związku z wypłatą owych sum pieniężnych. Innymi słowy, chodzi o to, aby zmniejszyć koszty wadliwie funkcjonujących organów władzy kosztem obywatela, który niejednokrotnie przez wiele lat czeka na zakończenie w sądzie swojej sprawy. Sprawy, która dla niego przecież zawsze ma znaczenie. Natomiast wprowadzanie przez ustawodawcę kryterium „szczególności” deprecjonuje konstytucyjne prawo każdego obywatela do rozpoznania każdej jego sprawy bez zbędnej zwłoki.

Tak duża podwyżka opłaty sądowej może skutecznie odstraszyć od dochodzenia swoich praw część osób latami oczekujących na zakończenie w sądzie ich sprawy. Jeśli bowiem ich skarga nie zostanie pozytywnie rozpatrzona, to nie będą mogli liczyć na zwrot uiszczonej opłaty sądowej. Jednocześnie rozstrzygnięcie nieuwzględniające ich skargi na opieszałość sądów, prokuratora czy komornika sądowego nie podlega weryfikacji przez organ wyższej instancji. Takie orzeczenie jest bowiem niezaskarżalne.

 

 

Katarzyna Księżniak-Kosmala

Uwolnię twój czas i twoją głowę od problemów prawnych. Będę Twoim osobistym prawnikiem.

➢rozwody ➢spadki ➢podziały majątku ➢odszkodowania ➢nieruchomości ➢umowy ➢windykacje ➢alimenty ➢procesy sądowe

14 thoughts on “100 % PODWYŻKI OPŁATY SĄDOWEJ OD SKARGI NA PRZEWLEKŁOŚĆ POSTĘPOWANIA”

  1. Zmiana dotyczyła również art. 17.3: Uwzględniając lub odrzucając skargę, sąd z urzędu zwraca uiszczoną od niej opłatę
    Czyli nawet po odrzuceniu skargi opłata zostanie zwrócona.

    1. Owszem tak, jednak jeśli skarga zostanie oddalona, a nie „odrzucona”, to skarżący się na opieszałość sądu nie otrzyma zwrotu opłaty.

  2. Tak dokładnie wygląda to „państwo prawa” albo jak kto woli: prawo i sprawiedliwość w tym kraju!

    Złożyłem skargę na przewlekłóść ujawniając przestępstwa fabrykowania moich zeznań (!!)
    i podrabiania moich podpisów w PR Warszawa WOLA IX S 77/17

    Skargę złożyłem w dniu 30.03 2017 . Wezwanie do uiszczenia 200 zl otrzymałem 11 07 2017 roku !!
    Art 11 USTAWY mówi, że skargę rozpoznaje sąd w terminie 2 m-cy od daty złożenia skargi !!!!
    Boję się, że tylko już kolejny raz (!) stracę 200 zł , bo sądy zawsze uznają moją winę !
    Co mam zrobić w tej sytuacji ???

    AW

    1. Panie Andrzeju, nie znając szczegółów sprawy, w tym Pana argumentacji użytej w skardze na przewlekłość postępowania i treści akt sprawy w której ujawniła się skarżona przez Pana opieszałość Sądu, nie mam możliwości powiedzieć Panu, co dalej robić w sprawie. Proponowałabym skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej radcy prawnego lub adwokata, który przejrzałby akta sprawy i ustalił, jakie ma Pan szanse powodzenia. Oczywiście taka pomoc prawna na 99% będzie się wiązała z koniecznością zapłaty radcy prawnemu lub adwokatowi wynagrodzenia za jego czynności – należałoby więc przemyśleć, czy gra jest, mówiąc kolokwialnie, „warta świeczki”. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

  3. w 2016 roku opłaciłem stosowną opłatę od wniesionej apelacji w sadzie okręgowym kwotę 211 zł. Apelację moją odrzucił Sąd rejonowy z powodu nie dopełnienia jednej z trzech przesłanek a mianowicie brak podpisu pod apelacja a dwie pozostałe przesłanki spełniłem t/z termin 7-io dniowy zachowany, i kwota 211 zł z tytułu kosztów opłacone w terminie po dorzuceniu tej apelacji i wniesieniu sprawy o przywrócenie terminu opłaciłem ponownie koszty i to również sąd odrzucił wystąpiłem więc o zwrot kwoty od apelacji t/z 211 zł lecz minęło już ponad miesiąc a ja nie otrzymałem żadnej odpowiedzi z sądu. Co mam teraz zrobić ?

    1. Dzień dobry,
      niestety, ale Sądy często zwlekają ze zwrotem opłaty sądowej, nie należy jednak rezygnować. Jeśli Pana wystąpienie o zwrot było na piśmie, proszę teraz zadzwonić do działu księgowego Sądu i zapytać się, co się dzieje w tej sprawie, kiedy otrzyma Pan zwrot tej opłaty. Zawsze można również ponownie złożyć pismo do akt sprawy, w którym upomni się Pan o zwrot opłaty, wskaże, że prosi o szybkie załatwienie sprawy. Proszę pamiętać, że roszczenie o zwrot opłaty pobranej przez Sąd przedawnia się z upływem 3 lat – ma Pan z pewnością jeszcze trochę czasu, jednak proszę dopilnować Sąd (ponagleniami), aby stosowny zwrot nastąpił przed końcem 2018 r.. Życzę powodzenia, z doświadczenia wiem, że zwykle jedno pismo w tej sprawie niestety nie wystarczy.

  4. Ponad rok leży sobie w sądzie moja sprawa – typowa próba wyciągnięcia ode mnie pieniędzy przez firmę GetBeck. Roszczenie dawno przeterminowane, skierowane do e-sądu lubelskiego. Sąd lubelski wydał nakaz płatności, po moim sprzeciwie nakaz uchylił i skierował sprawę do właściwego sądu rejonowego. Sąd rejonowy przyjął sprawę 22.02.107 roku, sędzia nakazał wysłać do GetBack wezwanie do uzupełnienia danych i poszedł na zwolnienie lekarskie na którym jest do dzisiaj. GetBack na wezwanie oczywiście nie odpowiedział. W lutym b.r. przewodniczący wydziału ocknął się i zarządził rozdzielenie spraw prowadzonych przez nieobecnego sędziego pomiędzy innych sędziów. Dla mnie jest rzeczą niepojętą, dlaczego sprawa, która mogła być załatwiona przez asesora sądowego w 5 minut (nie pozostaje przecież nic innego jak po braku uzupełnienia danych umorzyć sprawę) ciągnie się tyle czasu. Jak to w Pani ocenie wygląda? Czy sprawa kwalifikuje się do skargi na przewlekłość postępowania?

    1. Dzień dobry, moim zdaniem sprawa się kwalifikuje do skargi na przewlekłość postępowania. Sąd na Pana żądanie może przyznać 2000 zł tytułem „odszkodowania” (jeśli przyzna, że stan przewlekłości w sprawie miał miejsce), więc warto taką skargę złożyć. Jak najszybciej.

  5. No wątpię, żeby sąd 2000 przyznał, bo wartość sporu jest niewielka (niecałe 2000) ale powalczyć można. Dziękuję za odpowiedź.

    1. Pan wątpi, ale taka jest dolna granica tego zadośćuczynienia w ustawie. Sąd nie może przyznać mniej – co najwyżej uzna, że nie zachodzi stan przewlekłości i na tej podstawie nic nie przyzna. Wartość przedmiotu sporu nie ma tu nic do rzeczy. Pozdrawiam.

      1. Byłaby Pani tak miła i zaopiniowała to uzasadnienie?
        O prócz tego prosiłbym o informację, w jaki sposób mam wnieść opłatę sądową?
        Z góry dziękuję
        W grudniu 2016r. otrzymałem wydany przez e-sąd w Lublinie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Po złożeniu przeze mnie sprzeciwu e-sąd uchylił nakaz i pzrekazał sprawę do rozpatrzenia Sądowi Rejonowemu w Bielsku Białej. Sprawa do Wydziału X Cywilnego Sądu Rejonowego w Bielsku Białej wpłynęła (jak wynika z pozyskanych przeze mnie informacji) 22.02.2017r. W dniu 14.07.2017r. (blisko 5 miesięcy po wpływie) zostało wysłane do powoda wezwanie o uzupełnienie braków, które powód otrzymał 21.07.2017r. Na powyższe pismo powód nie odpowiedział. Tak więc od sierpnia (biorąc pod uwagę termin 7 dni, w którym to terminie powód winien na pismo odpowiedzieć plus 3 dni na korespondencję) do dnia dzisiejszego czyli ponad 7 miesięcy w sprawie nie działo się nic.
        Kwota sporu (1067,84 + 300,30 + ustawowe odsetki) może wydawać się niewielka, jednak dla mnie jest kwotą bardzo istotną, ponieważ jest sporo wyższa od mojego miesięcznego dochodu (jestem inwalidą I grupy a mój dochód z tytułu renty inwalidzkiej wynosi obecnie 1180,17. – załącznik nr 1).
        Tak długi okres oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy powoduje u mnie stres, poczucie niepewności i zagrożenia co pogarsza i tak już kiepski stan mojego zdrowia.
        Wydaje mi się, że okres ponad roku na rozpatrzenie prostej, rozpatrywaniej bez przeprowadzania procesu w trybie niejanym sprawy to stanowczo zbyt długo, dlatego wnoszę jak wyżej.

        1. Dzień dobry, tego typu doradzanie wychodzi już poza zakres dyskusji pod tym artykułem.Proponuję Panu skorzystać z pomocy prawnika na zasadach komercyjnych, bądź spróbować uzyskać nieodpłatną pomoc prawną finansowaną przez inne niż Pan podmioty, np. przez Skarb Państwa (biura pomocy prawnej). Pozdrawiam.

  6. Czy jeżeli sąd oddali naszą skargę o przewlekłość postępowania, to wniesiona przez nas opłata od skargi (obecnie 200 zł) podlega zwrotowi od naszego przeciwnika procesowego w sytuacji, gdy to ostatecznie my wygramy cały proces cywilny?

    1. Dzień dobry,

      niestety, nie, postępowanie ze skargi na przewlekłość postępowania to jest odrębne postępowanie i koszty poniesione w nim nie podlegają rozliczeniu w tym głównym procesie cywilnym. Pozdrawiam, Radca Prawny Katarzyna Księżniak-Kosmala.

Comments are closed.